( Obraz usunięty.)
Wciąga jak wiedźmin 
Jak grałem, to wyzywałem, że japońszczyzna, pikseloza, tnie i fabuła ssie, ale cholera fakt, że podobnie do Wiedźmina, to jedna z jedynych gier, które miałbym ochotę przejść jeszcze raz (gdybym nie sprzedał Nintendo, które wcześniej kupiłem właśnie specjalnie na poczet Zeldy). Gdyby wypuścili nawet jakiś słaby port na PC albo PS4, to bym łykał jak pelikan.