Wiadomość #438824

[Ghost_of_Cain]

Miałem okazję pograć kilka minut. Jeżu słodki, jakie to maleństwo fajne. Na pierwszy rzut uchem zapowiada się na kulturne i selektywne; dopalone czy nie dopalone - nigdzie nie spierdala spod ręki, nie sieje nawet piachem i farfoclami. Bardzo, ale to bardzo chciałbym odkręcić ten wzmak po ludzku i zagrać próbę. Kusi jak skurwysyn. Jest podejrzanie lekki - a jak wiadomo, jeśli transformator nie jest zrobiony z rdzenia gwiazdy neutronowej, to głośno nie zagra ;-)) W każdym razie - kto ograł dokładniej, niech się odezwie.

Rozbawiło mnie, do czego skłonił ten wzmak starego Bretta Kingmana




PS - design to (dla mnie) straszne gówno. Dlaczego SV, czyli mały plexi, może być taki ładny, a ten SC wygląda jak kupa? Silver Jubilee w małym opakowaniu też jest spoko, a tutaj, nie dość, że logo małe, to jeszcze źle umieszczone na froncie. No, nie skonsultowali tego z nikim, kto ma rękę i oko do projektowania.