ile za JCM800??

[nikt]

jak cena to dobra cena za JCM800 2203?? wczesne a nie reissue
 

PS: Andy jak z dostępnością i cenami w UK??

[Page_Hamilton]

Za 2204 dalem 3300zl.

[nikt]

wczoraj poszedl jeden 2203 w niemcach za 630 euro tylko nie mam odniesienia

[Vlad The Vampire]

Widziałem niedawno na allegro combo 2x12 za 3000 zł. Swoją drogą, Nikt, jesteś, kolejną osobą wpisującą się w liczną rzeszę ludzi potwierdzających mą teorię.

W zeszłym byłem bliski zakupienia 2205 za 2700 zł, ale wtedy były inne ceny. Za head standardowo około 3000 zł powinno także i teraz być.

[Page_Hamilton]

Ale ze co, jcm sie spodobal ? No kurwa...zachwalalem moja osiemsete i teraz wszyscy nagle wielcy jednokanalowcy ?! Jebta sie ! Wracac do swoich Duali i Engli !

[Vlad The Vampire]

Ale ze co, jcm sie spodobal ? No kurwa...zachwalalem moja osiemsete i teraz wszyscy nagle wielcy jednokanalowcy ?!

Wybacz Page, ale to ja byłem pierwszy.

[Drevniak]

mysle ze 3000zł można dac zalezy też w jakim stanie,  jak jest dobrze utrzymany to i wiece,j ale w tych granicach jcm800 mozna kupic. Polecam jeszcze model 2210 2 kanałowy i 100W, bardzo rzadki head niestety.

[Vlad The Vampire]

mysle ze 3000zł można dac zalezy też w jakim stanie,  jak jest dobrze utrzymany to i wiece,j ale w tych granicach jcm800 mozna kupic. Polecam jeszcze model 2210 2 kanałowy i 100W, bardzo rzadki head niestety.

Jeśli idzie o 800, to 100 W wg mnie jest za dużo, ten wzmacniacze są bardzo głośne i dobrze przebijające się. 50 W można szybciej przesterować niż 100 W, które po rozkręceniu do pewnego poziomu staje się przesadnie głośne. Lepiej 2205 poszukać wg mnie.

[Drevniak]

ale tu o headroom sie rozchodzi panie   o róznicach miedzy 100 a 50 było dużo pisane

[nikt]

Widziałem niedawno na allegro combo 2x12 za 3000 zł. Swoją drogą, Nikt, jesteś, kolejną osobą wpisującą się w liczną rzeszę ludzi potwierdzających mą teorię.

combo mnie nie interesuje
jaką znowu teorie??

Ale ze co, jcm sie spodobal ? No kurwa...zachwalalem moja osiemsete i teraz wszyscy nagle wielcy jednokanalowcy ?! Jebta sie ! Wracac do swoich Duali i Engli !

we w dupie mam engla a DRke mialem z dublowanym kanalem czyli na obu brzmiala tak samo. jeden hu
jcm900 to byl pierwszy wzmak na lapie na jakim gralem jak zaczynalem grac, potem prawie wszystkie koncerty na TSL albo combach JCM. potrzebny byl detoks od brzmienia marshalla a i gusta muzyczne sie zmienily. u wrobla jak zapialem AX7 w JCMa to wrocily wspomnienia, a ze muza ostatnio z dawnych lat na topie to czemu nie

[Drevniak]

na ebay znalazłem pare ciekawych, tylko drogo i jest kilka 2210 tez drogo, jak ktos ma jtm45/100W to chetnie ogram i zabiore

[Vlad The Vampire]

ale tu o headroom sie rozchodzi panie   o róznicach miedzy 100 a 50 było dużo pisane

Z tym headroomem to nie jest tak jak Ci się wydaje, stary. Co mi z tego, że rozkręcę 100 fajnie, żeby osiągać wysterowanie, headroom, skoro reszta kapeli chce mnie zlinczować bo gitara ryczy tak głośno, że się grać nie da? Poza tym, żeby osiągnąć to o czy mówisz, to na serio trzeba mocno te heady odkręcać i jedyne miejsce gdzie sobie będziesz mógł na to pozwolić to jest studio nagraniowe, bo na próbie będzie ciężko takie grzmoty wytrzymać. Wiem co mówię, powyższe rozważania poparte są praktyką.

[dom?n]

Widziałem niedawno na allegro combo 2x12 za 3000 zł. Swoją drogą, Nikt, jesteś, kolejną osobą wpisującą się w liczną rzeszę ludzi potwierdzających mą teorię.

W zeszłym byłem bliski zakupienia 2205 za 2700 zł, ale wtedy były inne ceny. Za head standardowo około 3000 zł powinno także i teraz być.

to 2x12 to bylo 2205 w combie, zreszta z Guitar Heaven. zacna maszynka, ale to co innego niz jednokanalowiec. generalnie 2205/10 chodza taniej niz 2203/04. ostatnio ceny skoczyly, jak sprzedawalem swoje JCM800 w yyy... 2007? to zaplacilem 2500. teraz raczej nie da sie tego dostac za taka cene.

3k za 2203 to bylaby uczciwa cena lamana przez okazje masz to szczescie ze w PL wiara sie nie paluje faktem ze wzmak ma pionowe albo poziome gniazda input... na zachodzie to juz standard.

Z tym headroomem to nie jest tak jak Ci się wydaje, stary. Co mi z tego, że rozkręcę 100 fajnie, żeby osiągać wysterowanie, headroom, skoro reszta kapeli chce mnie zlinczować bo gitara ryczy tak głośno, że się grać nie da? Poza tym, żeby osiągnąć to o czy mówisz, to na serio trzeba mocno te heady odkręcać i jedyne miejsce gdzie sobie będziesz mógł na to pozwolić to jest studio nagraniowe, bo na próbie będzie ciężko takie grzmoty wytrzymać.

no nie inaczej. ja mialem generalnie BARDZO glosne proby, i 50W dawalo sie rozkrecic. 100W nie daloby rady, mimo BARDZO glosnych prob.

[Vlad The Vampire]

jaką znowu teorie??

Taką, że JCM800 to najlepszy wzmacniacz w galaktyce. Ja od niego zaczynałem przygodę z lampą. Przerzuciłem potem masę sprzętu, serio sporo tego ograłem (Mesy, Sidewinder, Engle rózne, TSL, DSL, 5150 i sporo innych) i po latach widzę, że nic lepszego do 800 nie istnieje. To jest amp, który ma charakter. Szkoda tylko, że człowiek uczy się na błędach... Serio, znam masę ludzi, którzy mieli kolejny różne topowe wzmacniacze, a i tak po latach każdy z nich skończył z JCM 800. Gdyby się parę lat temu nie zaczął mieć głupich pomysłow, to do tej pory bym sobie grał na 800 i nie marnował czasu, kasy i nerwów na zmiany headów. Miałem teraz długą przerwę w graniu, bo pozbyłem się większości sprzętu. Obecnie sobie czasem coś tam pogram w domu, a czasem na salce na pożyczonej 800. Tak czy owak, za jakiś czas znowu będę mieć swoją własną 800'tkę. Serio, JCM 800 uber alles.

[Drevniak]

ale tu o headroom sie rozchodzi panie   o róznicach miedzy 100 a 50 było dużo pisane

Z tym headroomem to nie jest tak jak Ci się wydaje, stary. Co mi z tego, że rozkręcę 100 fajnie, żeby osiągać wysterowanie, headroom, skoro reszta kapeli chce mnie zlinczować bo gitara ryczy tak głośno, że się grać nie da? Poza tym, żeby osiągnąć to o czy mówisz, to na serio trzeba mocno te heady odkręcać i jedyne miejsce gdzie sobie będziesz mógł na to pozwolić to jest studio nagraniowe, bo na próbie będzie ciężko takie grzmoty wytrzymać. Wiem co mówię, powyższe rozważania poparte są praktyką.

spoko może masz racje może ja mam, to już kwestia gustu. moje rozważania tez poparte sa praktyką co nie zmienia faktu ze 4 lampki lepsze niz 2 i nie znaczy to ze 2 są gorsze. Tyle razy ten temat był maglowany.  

[dom?n]

Serio, znam masę ludzi, którzy mieli kolejny różne topowe wzmacniacze, a i tak po latach każdy z nich skończył z JCM 800.

men, to masz mlodych znajomych. potem kupia JMP. i Les Paule

[nikt]

tak tak i strata i tele do kolekcji bo wszyscy z nimi laduja na starosc

back to the topic

[dom?n]

Nikcie, a combo 1x12? to glowa z odlaczanym glosnikiem. mobilna. jedzie dokladnie tak samo, mozesz to postawic na kolumnie (bez pomocy kolegi!), mozesz sobie pykac w chacie, mozesz sobie pykac na probie... zara, czy ty w jakiejs kapeli bombiesz w ogole? tak czy srak - nawet do nagrywania styknie zajebiscie. przemysl ta opcje. Lica nagrywa teraz swoje wiosla na Orange TT Combo, mowi ze mu lepiej to spiewa niz fullstack 40th Anniversary. moze cos w tym jest a kombiaki JCM800 chociaz sa stosunkowo rzadkie, to sie zdarzaja i to w bardzo ludzkich cenach (bo wiara mysli ze 2x12 powazniej wyglada ).

tak tak i strata i tele do kolekcji bo wszyscy z nimi laduja na starosc

a Sinner to se kupi czarnego Esquire z bialym singlem

Nikcie, a combo 1x12? to glowa z odlaczanym glosnikiem. mobilna. jedzie dokladnie tak samo, mozesz to postawic na kolumnie (bez pomocy kolegi!), mozesz sobie pykac w chacie, mozesz sobie pykac na probie... zara, czy ty w jakiejs kapeli bombiesz w ogole? tak czy srak - nawet do nagrywania styknie zajebiscie. przemysl ta opcje. Lica nagrywa teraz swoje wiosla na Orange TT Combo, mowi ze mu lepiej to spiewa niz fullstack 40th Anniversary. moze cos w tym jest a kombiaki JCM800 chociaz sa stosunkowo rzadkie, to sie zdarzaja i to w bardzo ludzkich cenach (bo wiara mysli ze 2x12 powazniej wyglada ).

tak tak i strata i tele do kolekcji bo wszyscy z nimi laduja na starosc

a Sinner to se kupi czarnego Esquire z bialym singlem

EDIT: Thornag na Sixstringu sprzedawal dwa dni temu JMP z drugiej polowki lat 70tych. wiem bo czytalem, ze praktycznie nie ma roznicy miedzy wczesnymi JCM800 a poznymi JMP, nawet numerek znamionowy (2203/04) maja taki sam, bebechy rowniez, trafa Drake itp. spuszczalstwo. w kazdym razie chcial za niego chyba 3,5k. przemysl ta opcje, zaraz zreszta sobie poszukac sobie gdzie to czytalem ze nie ma roznicy.

... a i bym zapomnial fhuj! modowanie 1x12 wychodzi taniej, wymieniasz tylko jeden glosnik a nie od razu cztery czy dwa

[Vlad The Vampire]

tak tak i strata i tele do kolekcji bo wszyscy z nimi laduja na starosc

Ej, no sorry, ale właśnie podałeś moją ulubioną konfigurację sprzętową... FatStrat + 800 = zagra wszystko.

men, to masz mlodych znajomych. potem kupia JMP. i Les Paule

E, stare dziady same, próchna po 30-stce.

a Sinner to se kupi czarnego Esquire z bialym singlem

Prędzej z różowym.

back to the topic

Ano... Słuszna uwaga.

[nikt]

chce heada. combo odpada

nie ma gitar ktore zagraja wszystko (poza Parkerem Belew )



a z zakupem mi sie nie spieszy, rozpoznaje teren zeby wiedziec o czym w ogole mowa. i z kasa i z tym czego powinienem szukac.


to teraz HC pytanie ktore sie skonczy flamem co jest lepsze

roznice w brzmieniu (nie kufa w budowie bo specke tez potrafie czytac) 2203ZW, 2203KK i starych 2203,ktos mial szanse ograc wszystkie??

[Pan Sinner]

a Sinner to se kupi czarnego Esquire z bialym singlem

W życiu byś nie uwierzył co będzie

Ale to OT i już spierdalam

[Vlad The Vampire]

Jeśli zależy Ci na czystym kanale to sobie odupść KK. Zwykłe 800 (tu mam na myśli 2203 i 2205) grają bankowo ie gorzej, są bardziej uniwersalne i mają bardzo fajny czysty (zwłaszcza jak się vol w gitarze skręci), dopalona 800 zagra wszystko. KK też fajny amp, ale przegrywa to porównanie. Jak z ZW nie wiem, bo na tym nie grałem nigdy. A co do starych JCM, traf Drake'a i tak dalej, to wg mnie jest pałownictwo. Wszystkie 800 grają fajnie, czy to 2203 reissue czy epokowy zabytek. Z moich osobistych obserwacji nie wynika, by stare egzemplarze jakoś pożerały brzmieniem reissue. Owszem różnice jakieś tam były, ale czy aby na pewno zawsze na korzyść epokowych 800-tek? Ze starymi headami jest ta kwestia jeszcze, że żaden nie gra tak samo i można się wciąć, dlatego ja bym celował w reissue nie martwiąc się mitomanią. Różny stopień wyeksploatowania, różny stan elektrolitów i takie tam, nie znam się na tych technicznych rzeczach, ja tylko gram, ale kiedyś odbywałem na ten temat dłuższa pogawędkę z bardzo kumatymi ludźmi i mi tłumaczyli, czemu jeden staroć jest fajny, a inny na pierwszy rzut oka wypieszczony gra już gorzej. 2203 reissue ma pętlę w przeciwieństwie do starych modeli, a pętla to wg mnie rzecz absolutnie niezbędna, ale co tam kto lubi.

[Page_Hamilton]

No ja se dorabiam taka sama petle jak jest w Reissue, z bypassem. I wtedy juz nic mi nie bedzie trzeba
Do czasu ...