O. Jeszcze jedna wadę zauważyłem na drugim zdjęciu tego Banshee. Górna kropka na ostatnim progu po prostu sobie zeszła czy odpadła. Bardzo kontrastowe wiosło. Z jednej strony super drewno. B ładny binding. Super most. Z drugiej te felerne markery górne i takie betony jak zjechana kropla na ostatnim progu. Raczej nie od gry bo tak daleko moje palce nie sięgały :-) Jako używaną gitarę można było jeszcze na to przymknąć oko. Ale nowe za tyle pieniędzy to jakis żart. Gitary za 2k lepiej wykończone można łatwo znaleźć.
Nie jestem hejterem Schectera. Miałem ich sporo. I pod względem czysto technicznym do gry nic im nie brakowało. Wizualnie mogliby zadbać trochę o jakość jeżeli chcą utrzymać tak wysokie ceny. Bo za tyle można sobie kupić Framusa. Kiesla pewnie też by w tej cenie dorwał. A to już gitary które maja wszystko. Od dobrego drewna po dobre wykonanie i brzmienie. Więc ten tego. Po co Szejkter z Azji.
Chyba, że mówimy o używkach. To już łatwiej wyrwać Schectera. I za 2k będzie to super gitara. I można przymknąć oko na niedociągnięcia. Ale w kategorii nowej gitary bez promocji. Sorry Gregory. Nein. No. Nie.