God of War na PS4 - I’m not even sorry, takie to dobre.
Panie. Ja już dawno skończyłem. Ale czasem wracam, bo tej suki wstrętnej, ostatniej i najtrudniejszej, nie bedę spoilował, utłuc nie mogę... 98% gry przeszedlem na poziomie "give me a challenge" i tak też skończyłem story part. Potem zaczęła się zabawa w labiryncie Ivaldiego i żmudne wycinanie Valkirii. Wymiękłem na przedostatnim realm tear encounter u Ivaldiego i zszedłem na "give me balanced experience". Niżej już się nie zeszmacę

Jak patrzę na ludzi grających na niskich poziomach trudności, nie mogę się nadziwić, jakże inna wówczas jest gra - i jaka nudna.
Best game tej generacji, jak dla mnie.