"Sędzia z okolic Norwich, który bronił swojej rodziny i dobytku przed uzbrojonym gangiem, został aresztowany i odpowie za napaść na tle rasowym.
67-letni Nigel Stringer bronił swojej żony Cindy i trojga dzieci, gdy włamywacze włamali się do jego domu w pobliżu Norwich na początku tego roku. Włamywacze byli uzbrojeni w noże, metalowe pręty i kuszę, jednak nie zostali aresztowani, w przeciwieństwie do swojej ofiary.
Stringer musiał wnieść prywatne oskarżenie przeciwko bandytom, ponieważ policja nie dokonała aresztowania. Jednocześnie będzie musiał sam stanąć przed sądem, gdyż w trakcie szamotaniny z napastnikami nazwał ciemnoskórych bandytów „czarnuchami”, dlatego oskarżyli go o napaść na tle rasowym.
„Wszyscy obróciliby się w grobach, gdyby wiedzieli, że nowoczesna poprawność polityczna spowodowała, że mój syn i ja zostaliśmy zabrani z naszego domu, za to że broniliśmy naszej rodziny” – skarży się mężczyzna dziennikowi „Daily Mail”.
„Zatrzymując nas, policja zostawiła moją żonę i córki bez ochrony z niektórymi bandytami obecnymi wciąż w naszym ogrodzie” – dodał.
Powiedział też, że policja nie była zainteresowana obrażeniami, które odniósł w wyniku szarpaniny z bandytami. Funkcjonariusze zakomunikowali mu, że gang po prostu wszedł do jego ogrodu i „nie zrobił nic złego”. Sprawa jest w toku."
Witamy w XXI wieku.
Zapisane
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.