Mieszkam od 6 lat w kraju gdzie w niedzielę sklepy są zamknięte. Niestety nie mogę potwierdzić, że wydaje przez to mniej pieniędzy. Ewentualnie w drugą stronę. To czas gdy można iść coś poza domem zjeść czy na basen. Polecam. Nie samymi zakupami spożywczymi człowiek żyje.
O gospodarkę w tym kontekście bym się nie martwił. Ludzie wydadzą swoje pieniądze nawet jak sklepy będą dwa dni w tyg otwarte. Konsumpcjonizm zrobi swoje.