Wkurwia mnie powiększony migdałek, drugi antybiotyk w tym miesiącu i brak jakiejś większej poprawy.
Wytnij. Serio.
Nie mam czasu na takie pierdoły. Poza tym mam miejsce do zbierania infekcji, żeby nie pałętały się po całym organizmie. Zawsze przechodziło po jakimś niedługim czasie.
Poza tym w górnych drogach oddechowych, rzekomo, mam jakiś syf, więc samo wycięcie nic nie pomoże.
Zazwyczaj
Staphylococcus sp.. Jako dzieciak miałem problem z częstymi infekcjami tego typu. Dostałem autoszczepionkę i przeszło. Ale ostatnio cosik mi się nawraca. Mniej loda podobno pomaga. Kolega mi mówił.