Skonczylem wczoraj Fargo 3.
Pierwsza seria byla rewelka, druga troche mniej, ale tylko troche.
Trzecia niestety nie dala rady
Niby wszystko sie zgadzalo, odcinki 8-9 obudzily moje oczekiwania, ze "jednak tak".
Ale po obejrzeniu serii do konca jednak nie. Szkoda
1 byla faktycznie mega, dwojki w ogole nie pamietam. Za to trojka wg mnie tez byla swietna, nie az tak jak pierwszy sezon ale i tak wysoki poziom. No i ten koles z zepsutymi zebami to oskara powinien dostac za ta role.
A jedynie nie podobala mi sie i nie rozumialem scena w kregielni. Tego mogloby nie byc.