Dobra. Już nic. Blacharsko padaka. Mechanicznie się nie boję bo mam klucz 13 i przecinak w garażu. Koleś mi powiedział że coś tam było pierdolnięte i z podłużnicy cyja. Do tego buja nim na lewo i prawo (podejrzewam wahacze), nie chodzi na benzynie (podejrzewam gaźnik, bo jeździł cały czas na gazie więc gaźnik se wysech i sparciało wszystko), podłoga z flinstona. Ehh... a już myślałem że będe miał fajną bazę żeby sobie mustanga zrobić