Gospodarskie wizyty, długie wiec wrzuciłem w spoiler. Ze tez oni na mają wstydu, Bareja wiecznie zywy. Czy oni tak PO jak i PiS nic sie nie nauczyli innego niż to co było za prlu ?
Spoiler Premier Szydło w towarzystwie ministrów Szyszki i Adamczyka uroczyście otworzyła w środę rano zbiornik wodny Świnna Poręba. Problem w tym, że przedstawiciele lokalnych władz twierdzą, że inwestycja nie jest jeszcze ukończona. O otwarciu zbiornika wójtowie zostali poinformowani wczoraj późnym wieczorem. Pod Wadowice w towarzystwie premier Beaty Szydło zjechali m.in. minister środowiska Jan Szyszko, minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, lokalni parlamentarzyści i działacze Prawa i Sprawiedliwości. Powód? Uroczyste otwarcie zapory na zbiorniku Świnna Poręba. Inwestycja realizowana była od 1986 roku, jej koszt to 2,2 mld zł. Celem zbiornika jest ochrona Krakowa i południowej Polski przed powodzią. Ma wpłynąć także na rozwój turystyki w tym regionie. Premier Szydło: To zasługa PiS – To symboliczna chwila. Prawo i Sprawiedliwość w 1,5 roku ukończyło inwestycję, której poprzednim ekipom nie udało się oddać w 30 lat – powiedziała premier Beata Szydło. I przypomniała, że to rząd Jarosława Kaczyńskiego powrócił do idei inwestycji. Premier przekonywała, że PO po przejęciu władzy znów go zarzuciła. Beata Szydło zwracała uwagę, że ta inwestycja wpisuje się w działania rządu, który realizuje wielkie inwestycje rozwojowe także w mniejszych miejscowościach, poza największymi metropoliami. Wyraziła także uznanie dla jej realizatorów i podkreśliła, że pracowali nad nią polscy inżynierowie korzystający z polskich rozwiązań technicznych. Inwestycja nie jest jeszcze gotowa Mniej optymistyczni byli dziś włodarze gmin, na terenie których leży zbiornik. Łukasz Palarski (wójt gminy Zembrzyce), Jan Wacławski (wójt gminy Stryszów) oraz Wacław Wądolny (wójt gminy Mucharz) na pospiesznie zorganizowanej konferencji prasowej wyrazili zdziwienie działaniem premier Beaty Szydło. Ich zdaniem inwestycja nie jest jeszcze gotowa. – To jest ciągle prac budowy – mówił wójt Wądolny. Jego zdaniem inwestycja wymaga jeszcze likwidacji dwóch niebezpiecznych usuwisk, której nie uda się zrobić bez wypuszczenia wody. Wedle niego szacowany koszt tych prac to minimum 20 mln zł, a zajmą one minimum 8 miesięcy. Jego zdaniem potrzebne jest jeszcze m.in. oczyszczenie brzegów zbiornika. Ciągle też nie jest gotowa jedna z dróg do niego prowadząca. – Dziś w świat poszła informacja, że inwestycja jest gotowa. Zaraz będą chcieli się pojawić tutaj ludzie na kajakach czy motorówkach. A to nie jest prawda. Korzystanie z tego zbiornika jest niebezpieczne. Nie wiem, czy premier Beata Szydło zdaje sobie z tego sprawę – dodał. Kto dał więcej pieniędzy? PO czy PiS? Wójtowie wyrazili także zdziwienie, w jaki sposób zostali poinformowani o dzisiejszej uroczystości otwarcia. Dowiedzieli się o niej we wtorek późnym wieczorem. – Uczestniczyłem już w dwóch otwarciach tego zbiornika. Mam nadzieję, że kolejne będzie tym prawdziwym – powiedział wójt Palarski. Jan Wacławski dodał, że nieprawdą jest, że to rząd PiS przyczynił się do realizacji inwestycji. Jego zdaniem największe pieniądze zostały na nią przeznaczone w latach 2010-15. Premier Beata Szydło i ministrowie wygłosili uroczyste mowy, nie znaleźli chwili by odpowiedzieć na żadne pytanie dziennikarzy.