To nie jest z onetu, tylko jego prywatnego profilu. Co do onetu - nie popieram ogólnie idei anty-adblockowania, blokowania treści i kombinowania, zdecydowanie wolę płacić prenumeratę i mieć pełen dostęp bez kombinowania do tego, co chcę czytać.
Co do Węgier - tam jest dyktatura, tylko "miękka"; taka sama, jakiej chce Kaczyński w Polsce. Nikomu nie zależy na silnej Polsce? To dlaczego dostajemy najwięcej dotacji ze wszystkich państw EU? To zwyczajna bzdura. Polska, szczególnie dla środowisk liberalnych, w ostatnich latach zawsze służyła jako "dobry przykład transformacji kraju postkomunistycznego". Zdecydowanie się zgadzam ze stwierdzeniem, że jeśli chcemy mieć suwerenną pozycję, potrzebujemy porządnych sojuszników - nie małych, flirtujących z Rosją Węgier albo tonącego statku Brytyjczyków, ale np. sąsiadujących z nami i posiadających najsilniejszą pozycję w całej Europie Niemiec. PiSowi wręcz zależy, żeby pokazać ich jako "złych sojuszników", bo ich gówno obchodzi faktyczny interes narodowy - oni chcą tylko zacementowania sobie władzy w kraju na następne lata, co im się nie uda, bo nigdy nie przebiją szklanego sufitu 40, a co dopiero 50 procent poparcia. Muszą liczyć na Kukiza, którego elektorat też na pstrym koniu jeździ i to, że nie rozpocznie się teraz zwrot w ich poparciu w obliczu całego syfu, który nazbierali i obrzydliwej hipokryzji. Parę przykładów (patrz: daty):
Screenów z twittera Dudy już nie będę wrzucał, bo wszyscy widzieli. W każdym razie - tego jest dużo. Wielcy wojownicy o wartości i odrywacze od koryta są jak zwykle totalnym zaprzeczeniem tego, co deklarują, z natężeniem równym natężeniu poprzednich protestów.