Nie no, zomb... Co jak co ale sam przyznasz że do pierwszych części to to startu nie ma. Ja nawet mam wrażenie że efekty w pierwszym obcym były lepsze...
Nie no świętości kalać nie wypada i tu pjona! CGI wg. mnie jeszcze długo będzie w tyle za metodą nożyczek, sznurka i papieru.
Tęsknię za Ripley.