Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 314610 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 232
Uważam nie tyle, że "budżet powinien być jak największy", co rozwiązania zmniejszające wpływy powinny być od razu kompensowane zmniejszaniem wydatków, bo inaczej kończy się to koniecznością brania długów przez państwo. A praktyka zwykle jest taka, że się zmniejsza zarówno podatki (co potem się kompensuje tysiącem innych, głupich, co nakręca machinę biurokracji) i zwiększa wydatki, bo jedno i drugie daje politykom głosy.

Poziom ściągalności i ilość wydatków mają znaczenie drugorzędne. Najbardziej wpływ na kondycję finansową ma sposób wydatkowania. Koordynacja, planowanie, sposób składania zamówień, zasadność ekonomiczna. Świetnym przykładem jest budżet Słupska i Biedroń.

Mamy samonapędzająca się machinę. Albo zmieniasz prawo i podejmujesz niepopularne decyzje tracąc głosy - ale z takim programem nie wejdziesz do sejmu, albo robisz prawo pod publiczkę, montujesz nowe programy socjalne żeby uzyskać poparcie. To drugie rozwiązanie zabija całkowicie kreatywność i pracowitość w kraju.

Nie zgadzam się z tobą że ludzie którym się powiodło to głównie egoiści. Moim zdaniem to ludzie którym się chciało po prostu robić  więcej niż innym. "Robić" rozumiane jako: uczyć się, starać się, próbować, planować, wyznaczać sobie cele, poznawać.
To nie musi być przejawem egoizmu, wręcz przeciwnie. Bardzo często zdarza się że osoby którym się udało, chcą się dzielić tym sukcesem z innymi. Tylko że oni dzielą się wędką a nie rybami. Np. organizując darmowe szkolenia, vlogi zamiast dawać kasę ludziom. Czy skorzystasz to już zależy od ciebie.

Tutaj bardzo dużo zależy też od wieku i mentalności.

Moi przyszli teściowie od zawsze marzą o domku jednorodzinnym pod Wrocławiem i zawsze powtarzają że z ich pensji ich nie stać na taki luksus. Pewnie zapytałbyś ile zarabiają, sprawdził ile kosztuje ziemia + budowa i potwierdził to co sami mówią.

Ja na to patrzę tak. Macie duże mieszkanie na śródmieściu w dobrej lokalizacji, które przy wynajmie przynosi na czysto 3000 zł. Rata kredytu na taki dom jak szukacie to 2000zł, czyli przeprowadzka w wymarzone miejsce, kilka stów co miesiąc w kieszeni i dom bezczynszowy.

Bieda u większości ludzi nie jest związana z samą sytuacją materialną ale z tym jak odnajdują się w świecie.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan