Osobiście odbieram przemówienie Trumpa jak trafione w sytuacji jaka mamy dzisiaj w Polsce. Dla mnie poleciał "po taniości" łechtania naszego wybujałego ego. Naszych kompleksów ze wreszcie ktoś z wielkich nas docenił. Francuzi zazwyczaj każa nam milczeć, Niemce tylko realizuja własne interesy jak choćby NS II , rusek ma nas w dupie i miesza ile wlezie, a tu proszę Poska zawsze wielka i nigdy sie nie pooddaje. Łatwo nas połechtać i łykamy takie teksty jak młode pelikany wszystko co popadnie. Tym czasem gaz kupujcie ile wlezie i ten piękny tekst, no może bedziemy musieli podnieść ceny, rakiety ? proszę bardzo i co kupimy tak bez technologii bez offsetu ?
I teraz bedzie ok i nie bedzie przepłacania ? Nie mozna pominą faktu, ze te najnowsze patrioty jeszcze dobrze nie działają i nie ma ukonczonych systemów w pełni funkcjonalnych. Osobiście wolałbym inwestycje amerykańskie a nie ich obietnice sprzedazy albo gotowych wyrobów albo surowców. Tylko tam, gdzie amerykanie maja własne mocno żywe interesy, angazują sie nawet w konflikty zbrojne. Dla mnie jego przemówienie to tandeta, bo ani on sam za wiele o Polsce nie wie ani pół ameryki. Nie można jednak nie oddać temu kto pisał to przemówienie ze wiedział jak do nas trafić., i to mnie w sumie martwi, ze tacy jesteśmy powierzchowni. Niestety nie rusza mnie głaskanie po główce, ani prawienie komplementów, wolę konkrety bez gładkich słówek. Głaskanie i takie tam to tylko z kobietą
Co do bankructw Donalda, to wielu inwestorów uważa, ze jeśli umiałeś podnieść sie z bankructwa, co nie oznacza zaraz ze jestes bez grosza, tylko po prostu w odpowiednim momencie ogłaszasz upadłość, to stajesz sie coraz mocniejszy. Patrzac z własnego pktu widzenia, jego bankructwa nie są dla mnie zadnym argumentem przeciw niemu.
Co do mieszkańców Hamburga ( wątpie by to oni sami byli ) czy aby wyedukowany obywatel, to ktoś kto na przywitanie niechcianej osoby pali cudze auta ? No kurwa brawo...
