Męskich nie było ? żartuje zajebista, nawet pomimo iż jest koloru majtek starej baby na plaży w Juracie
Samochodu w tym kolorze bym nie chciał, ale gitarę jak najbardziej.
Ktoś mi podpowiada, że ten kolor to chyba "cyjan" się nazywa ?
Dawno nie byłeś w Juracie
Czy cyjan - powiedziałbym, że nie - cyjan jest sporo jaskrawszy, ona jest w rzeczywistości raczej zdesaturowana w stosunku do cyjanu. Ale blisko, fakt
Uadna nawet. poka flutter!
Pokażę jak się nauczę xD
I obstaję przy tym "lucky bastard", kurwa ja na swojego tylko się mogę na razie ślinić i czekać Graaaaty w chuj Pawełku, naprawdę, trzeba w końcu coś wydać i pyknąć jakie wspólne wyjazdy
Przy okazji, nadal płakam że drewna nie widać nigdzie poza gryfem od tylca, ale tak czy siak, wygląda dojebanie, ta Twoja sesja jej przysporzyła śliczności i piękności
No to nagrywajta nie pierdolta!
Co do wykończenia - fancy topy są super, ale tak jak ci może pisałem - to bardziej workhorse, taka miała być (w sensie w wykończeniu typu plain, prosta itd) i siadło aż miło.
Czy tylko ja tak mam, że tego "fluttera" nie widzę? Chyba że chodzi o tego sławnego delfina...
Ed
Delfina też nie widze.
Delfin zdradził Ivana i jego czarne oczy.
Co do kolorku i ogólnego looku - no wiedziałem, że padną skojarzenia do bulbowego Jacksona. Ale podobieństwo co najwyżej kolorystyczne, no i oba modern superstraty...
A ciężar - no na pewno nie przekroczyła magicznej wagi 15kg....... Ale może uściślę; mój Raptor to chyba rekordzista lekkości, MMJP6 to też nie jakiś ciężar (obie lipałki) - więc waga Nebelunga to dla moich plecków spora odmiana. Zresztą, sam Floyd i dość grubaśny blok mostu robią swoje.
Są kraje, gdzie taki kolor jest zabroniony .
Ale i za brzmienie będziemy ją pamiętać.
To jak łoni podnoszo oczy w niebo?