Niestety to taka sama procedura w ZUS jak i w innych ubezpieczalniach. Odwalić i liczyc na to ze nikomu sie nie bedzie chciało użeraz z maszyną biurokratyczną. W sądzie na pewno to wygraja tylko trzeba pójść. Szanowna małżonka miała podobnie jeno o ubezpieczenie związane z wypadkiem w pracy chodziło. Zus odrzucił chciaż PZU oszacowało jakis tam uszczerbek na zdrowiu. Postanowiliśmy podać ZUS do sadu, nikt z ZUS nawet nie raczył przyjśc na rozprawe. To jest działanie z premedytacja obliczone na to ze a nuz sie uda. Jak nie podadzą do sądu znaczy ze oszukiwali jak podadza, no ok nie oszukiwali.
Jak to mawiał klasyk na którego obecny rzad pluje i jemu podobni " warto byc przyzwoitym" tego poki co w ZUS jako instytucji nie ma. A jak wiadomo " głowa psuje sie od góry", to juz nie klasyk jeno sierota polityczna