Jeśli to samo dzieje się w służbach specjanych i w MON to zaczynam się poważnie bać. Niestety są wszelkie tego przesłanki, patrząc po ostatnich rezygnacjach i dymisjach generalskich.
Też słyszałem o niepancernym Audi. Jak to będzie potwierdzone, to nic tylko zasłonić potylicę na zawsze.
A ja się nie boję. Już raz straciliśmy większość najważniejszych osób w państwie i owszem - był chaos z tym związany, ale ludzi zawsze można wybrać innych.
Zwłaszcza, jeżeli aktualni próbują się zabić.
Pozostaje tylko im życzyć rychłego powodzenia tych prób, byle bez ofiar i poszkodowanych wśród osób postronnych i przypadkowych.