No cóż, zaczynamy się kręcić w kółko... powtarzamy te same argumenty, które przewinęły się już kilkanaście stron temu.
Jarek najpierw obejrzyj sobie film "złota cierpliwość marszałka Kuchcińskiego", i zobacz w jaki sposób doszło do wykluczenia Szczerby, bo wszędzie oglądamy tylko sam obrazek wykluczenia Szczerby, a nie widzimy w jakim tonie i w jaki sposób zachowują się posłowie PO przez 15 wcześniejszych minut.
Później zobacz w jakich okolicznościach wykluczono z obrad posłów PIS w pierwszej kadencji PO, i jak Kidawa-Błońska wykluczyła posła PiS w drugiej kadencji.
Potem obejrzyj sobie jak została potraktowana samoobrona przez straż Marszałkowską, kiedy oni zablokowali mównicę.
Jeśli budżet uchwalony jest nielegalnie, to w konsekwencji posłowie opozycji z automatu musieliby się zrzec swojego wynagrodzenia, taka jest logiczna konsekwencja.
Chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę, co znaczy kwestionowanie legalności uchwalonego budżetu i konsekwencji z tym związanych, i to jeszcze w wykonaniu szefa parlamentu europejskiego, który jest Polakiem. Gdyby Niemiec zakwestionował legalność budżetu niemieckiego, to byłby jego ostatni dzień na stanowisku, chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości.
To już autentycznie wszystko, co miałem do powiedzenia w tym temacie. Po co ja mam się kopać z koniem i szargać sobie nerwy?
