W zasadzie to co powiedział Tusk, nawet w takiej formie bez kontekstu, przeczytane przez lektora, wg mnie nie jest zadnym straszeniem a zwróceniem uwagi na możliwości tego co sie może zadziać. Dla mnie tez budżet w takiej formie przegłosowany jest z dupy. Gdyby takie cos zrobiła PO była by oskarzana do konca swych dni o przekret tysiąclecia. Brak wszystkich posłów, wpisywanie sie na liste po obradach sejmu, kuriozalne stwierdzenie marszałka " kto sie wstrzymał nie widzę kto był przeciw nie widzę z reszta i tak to nie ma znaczenia" Panowie ja wiem, ze robią co chcą, co zaplanowali i w ogole. Mają większość zrobiliby to jak ludzie tymczasem idą jak walec, PO tego byście nie darowali. Ja sie tylko obawiam ze tak jak PO dała zły przykład z TK tak teraz PiS otwiera furtkę na inne rzeczy, a zasłanianie sie większością nie jest dla mnie żadną demokracją tym bardziej ze to marna większość.
Gdy pracodawca jest bezczelny i robi po swojemu bo ma większość akcji, to sie nagle okazuje ze są prawa pracownicze itp. my tzn np. ja, teraz nie czuje ze mam jakiekolwiek prawa ba cała opozycja nie ma zadnego wpływu na nic, czuje sie ubezwłasnowolniony wobec tego co zrobi PiS i ni jak nic na to poradzic nie mogę. Nie głosowałem na nich a musze robić tak jak oni sobie to wymyslili.
Chciałbym również przypomnieć choć zapewne to pamietacie, iż wielokrotnie, aktualny min sprawiedliwości, pluł na Polskę w parlamencie UE za czasów rządów PO, a wtórował mu Ryszard Czarnecki. Wtedy to było zgłasznie nieprawidłowości tak ?
