No i to własnie dla mnie są debilne posunięcia czyli siłowe, teraz ani jedni ani drudzy nic z tego nie mają. No ok rusek ma Krym w który musi sporo zainwestować ale widać to mu sie opłaca w skali globalnej i wartości militarnej. Debilne było rozwalenie w pył Donbasu. Jakoś ruskie jak chcą to potrafia wykupić ( stocznie w Niemczech ) i uzależnic od siebie nawet europe, próbowali z chinami ale coś nie pykło.
Wariant ukraiński jest dla mnie rozwiązaniem ewidentnie nastawionym na wyniszczenie a przez to idiotycznym. Niby ruski głupcem nie jest, ale w stosunku do Ukrainy musieli być wyjatkowo pazerni. Nikt przy zdrowych zmysłach nie rezygnuje z dobrej symbiozy. Jeśli jednak po okresie dobrej współpracy pomalutku skaraca sie cugle to coś jest nie tak a to prosta droga do uzależnienia. Nie jestem specjalistą od spraw wschodnich ale Kreml to jeden z ostatnich ośrodków władzy do którego miałbym jakiekolwiek zaufanie. Ewidentne militarne zaangażowanie się rosji na Ukrainie jest dla mnie właśnie takim przykładem tego ze niby tylko głupcy siegaja po broń i rozpoczynają wojny.