Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 316892 razy)

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
Ty na serio masz wątpliwość ? Ty nie wiesz czyje to było-jest terytorium ?
Odnośnie Krymu to juz inna historia, ale nawet, takie rzeczy w cywilizowanym swiecie nie załatwia sie karabinem. To tak jakby dzisiaj Ruski weszli do Alaski no bo przecież była ich tylko sprzedali za dolara czyli za tanio, wyobrażasz to sobie ? Krym tez przekazali chuj wie czemu, tzn wiadomo bo uznawali całość za swoje.
Nie jesteśmy z przeciwnych sobie partii politycznych, więc nie rozmawiajmy w takim tonie. Chciałbym poznać Twój punkt widzenia i stąd pytanie, bo dziwi mnie trochę określenie, którego użyłeś.

To nie tak jakby Ruski weszli nagle do Alaski. Zupełnie nietrafione porównanie.

Ukraina jest od Rosji bardzo uzależniona, oczywiste jest że nie jest to korzystna sytuacja i chcieliby zmiany. Rosja wykorzystywała to uzależnienie, więc mieli tam m.in. fabryki broni i przede wszystkim bardzo strategiczne punkty dla wojsk, a w zamian Ukraina miała niskie ceny gazu. Ta umowa miała trwać jeszcze kilka lat, ale przez perspektywę wejścia do UE co mogłoby potencjalnie polepszyć sytuację Ukrainy, nie chcieli tego uzależnienia od Rosji kontynuować. Putin raczej debilem nie jest, więc widocznie warto nie pozwolić Ukrainie na ten "rozwód" pomimo sankcji. Jest też oczywiście kwestia kontynuowania imperialistycznej polityki, więc Rosja nie może pozwolić na okazanie słabości pozwalając Ukrainie odejść. Stąd myślę, że ten konflikt był przy tych zmiennych nieunikniony i jest trudny do rozwiązania, więc nie bardzo rozumiem co jest w tym "debilnego". Dlatego pytam.