Poległemu Danielkowi mszę odprawił sam piskup, a Sebiksy niedługo okrzykną go nieustraszonym męczennikiem, poległym w walce z terrorystami, chociaż to zwykły oprych, który trafił na innego prymitywa, który tym razem nad sobą nie zapanował. Być może, gdyby wychował się w Polsce, użyłby pięści zamiast noża.
Z jednej strony państwo broni bandytę bo w tvp na ten przykład nie słyszałem nic o kradzieży jakichkolwiek napojów czy wrzucaniu petard do środka, tylko teksty typu "biedny 21-latek zmarł zabity przez tunezyjczyka" a z drugiej...no kurwa, niechcący dźgnąłem typa kosą parę razy
Generalnie podzielam i internetowa pjona