Ale ja nie o tym. Chodzi o jasny przekaz do kolegów islamistów, że tu nie będzie lekko w razie ekscesów typu: zajebmy kogoś. Jarek, doskonale wiesz że problem leży gdzie indziej i nikt pięć lat temu nawet nie podjąłby tematu, bo go u nas przynajmniej jeszcze nie było, chociaż kebaby już były.
Bycie cool-tolerancyjnym jest fantastyczne, ale nie zarzucaj mi jakiegoś prymitywnego rasizmu pliz.