Dwa lata wciskałem te wynalazki dobrym ludziom, więc się znam i się wypowiem. Bose'y - owszem wygodne, natomiast ten system antynojzingowy, to straszliwe chujostwo. Hałas jest DOKŁADNIE taki sam, tylko podawany w przeciwfazie, czego nasz głupi mózg nie rozumie. Natomiast zmęczenie słuchu identyczne. same słuchawki grają jak bajery albo zenki za 500 zeta. Still better then dr. Beats thou