Znaczy ja też mam gas na headlessa tez o czym rozmawiałem z Wronkiem już
, ale jako iż wywalczyłem Ibaneza <3 :* to muszę się opanować. Może jakiś Steinberger się pojawi, czy coś
.
Jeszcze tyle GASów do opanowania
@choody jak u mnie gitara leci na główkę to następnym krokiem jest jej podróż lotem koszącym
. Nie mam cierpliwości do takich rzecz. Gibson SG był u mnie... 2 dni
.