No biedactwo że na próbę musiałeś wcześniej wyjść. O maratonie pewnie też dzień wcześniej się dowiedziałeś? To że impreza promuje miasto i pewnie przyciąga turystów+klientów to też ciężko zauważyć widząc tylko koniec nosa? Serio takie masz rozumienie miasta? Dom, praca i zero atrakcji dla ludzi?