2016: hipsterzy, feministki i cała reszta samoobrażalskich we frontalnym natarciu
Dlatego od ~lutego zero portali informacyjnych (i rozrywkowych, bo tam jest więcej polityki i nieudolnych dżołków z nią związanych niż na wp czy onecie), zero gazet, telewizji (już od 9/10 lat), radia, rozmów a propos.
Świat wygląda zupełnie inaczej po takim detoksie. Polecam.