Nowa Zelandia też mnie interesuje. Ponoć może się znudzić, bo wiele się na miejscu nie dzieje, ale dwa ogromne plusy w stosunku do Australii - nie jest tak gorąco i nie ma tyle robactwa.
Właśnie dzisiaj odwiedził mnie i moją kobietę właściciel mieszkania, które wynajmujemy - rzadko się widzimy, bo gość siedzi w Norwegii. Gadka o pracy, życiu, itd... No i generalnie mam ochotę też gdzieś wyjechać. A mnie własnie ciągnie do Skandynawii, ale raczej nie Szwecja i na pewno nie południe Szwecji, bo tam też juz odpierdalają się dziwne klimaty przez muslimów.
Ale jakieś zadupie na środkowo-północnej Norwegii - chętnie.
Ale ja jestem z tych, co wolą zimę od lata i nie wiedzą, co jest śmiesznego w komiksach o tym, jakimi introwertykami są Finowie.