(Prawie) koniec remontów i nowy workspace. W końcu fotel, który nie wygląda, jakby przez kilka ostatnich lat jakiś pies go używał jako gryzak, wyżej ustawione biurko i nowy, fajny monitor kupiony za pół darmo. Aż nagle chce mi się robić coś produktywnego w środku wakacji.
EDIT: Choć nie tak fajny, jak powyższy