@wrobelsparrow Nazywasz mnie bolszewikiem, a wcześniej tu lobbowałeś za PiSem. Nie wiem, jak to jest teraz. Tak czy siak - kurde, serio, ale to jest słabe. Bo nie wiem, jakie masz pojęcie bolszewizmu w głowie, ale wątpię by trafne. I ogólnie "za młodu każdy naiwny, coś tam dalej", podobnie jak takie żarciki i oderwane od rzeczywistości przykłady to erystyczna tandeta. Serio, ja nie jestem jakimś fanem walczenia o "wolę większości", tylko po prostu potrafię się domyślić, że zyski z opodatkowania milionów za grosze z tych ich 2000 zł czy iluś po podliczeniu kosztu utrzymania urzędników się zwyczajnie nie kalkulują - stąd wyższa kwota wolna od podatku. Nie uważam, że progresywny podatek jest zawsze lepszy od liniowego - jedynie uważam, że byłby lepszy w Polsce. Jak dla mnie, to nawet mógłby być liniowy przy bezwarunkowym dochodzie podstawowym. Whatever - byle działało. A teraz zdecydowanie nie działa, bo dług tylko rośnie, klasa średnia ma się słabo i daje sobą manipulować, bo jest sfrustrowana. I nie sądzę, by nagle pykło, gdyby Swetru czy kto inny wrzucił podatek liniowy "bo tak"