Mój kumpel jak jeszcze był młody i głupi (zaraz po studiach) czynnie działał w SLD (był nawet asystentem pewnego znanego Osła) gadał takie socjalistyczne farmazony, że nie szło się z nim dogadać. Kariery politycznej na szczęście nie zrobił, teraz prowadzi własną firmę i twierdzi, że państwo okrada go podatkami i że wszystko powinno być w prywatnych rękach ze służbą zdrowia na czele