..... Coś sztywnego i szybko przewróconego "nie miało czasu ani sposobności" aby uszkodzić obiekt. Jesteś humanistą, że nie łapiesz? ![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Ale miało sposobność i czas aby samemu ulec połamaniu i rozdarciu. Przyjrzyj tym stalowym latarnią zostały wywrócone i porozrywane.
Aluminium które tak zmasakrowało stal jest niczym masło które pocięło chleb.
ps: żyłka nie pękła bo nie mam do tego emocjonalnego podejścia , bardziej szukam logiki.
A skąd pomysł, że to był samolot pasażerski? Zrobił niemożliwy dla swoich gabartów manewr po to by uderzyć w remontowane skrzydło pentagonu?