Mogłeś kupić żel do chemicznegu usunięcia farby
http://forum.sevenstring.pl/gitary-7-strunowe/wykonczenie-olejowe-mahon/20/#quickreply:
o widze ze odswiezono watek
ja wlasnie obdzieram swoje wioslo z lakieru , na poczatkua mialo byc srodkiem chemicznym , ale chuja to dzialalo , wiec wzialem szlifierke i dawaj
ogolnie po dzis zostalo mi jakies 2 cm2 lakieru do zdarcia , jutro zapodam jakies foteczki jak to wyglada , jak dla mnie deseczka jest sliczna 
Zniechęciło mnie to do używania chemikaliów

.
co ty tam masz za obleśne niebieskie chińskie estradówki?!
Wiesz, prawie jak mistrz drugiego planu

. Ale póki co niestety muszę ich w salce do wokalu używać i nawet się sprawdzają

pamiętaj szlifuj wzdłuż włókien, tam gdzie tylko się da, bo nie wyjdziesz z tych poprzecznych rys
Takie rzeczy się mówi zanim ktoś zacznie rżnąć deskę w poprzeg

. Jakbym wiedział wcześniej to bym się do tego zastosował

. Jeśli ktoś ma jakieś jeszcze rady do wolałbym je usłyszeć przed, a nie na zasadzie "mogłeś (..)"
Ps, pytałem kumpla który kiedyś swój bas przemalowywał i jak usłyszał że to gitara za 40zł to powiedział że mogę zdjąć struny zanim zacznę malować
