Zacząłem od idiotycznych artykułów w których próbuje się obwiniać PiS za rzekomy spadek wartości PLN. Od tego wyszedłem. Złotówka zaczęła lecieć do dolara w lipcu 2014 i bardziej miały na to wpływ decyzje BRICKS w sprawie utworzenia nowego banku rezerw walutowych oraz ustawka na Ukrainie z rozwaleniem MH17.
EURo w widełkach 4,3-4,5 nie jest niczym nadzwyczajnym więc w ogóle nie ma o czym pisać.
Franek poszybował w 14 stycznia 2015. Tydzień wcześniej były zamachy w Paryżu a w tym samym tygodniu rozpoczęło się obalanie rządu na Ukrainie.
Budowlanka:
Banki przestają udzielać kredytów (całe szczęście) bo w końcu podkręcono wymogi do sensownych poziomów z wkładem własnym i ludzie którzy nigdy kredytów nie powinni dostać w końcu ich nie dostaną. Skończyła się też kasa w tym roku na dopłaty na Deweloper na Swoim więc trzeba będzie zacząć schodzić z cenami z metry^2 albo poczekać do przyszłego roku z nadzieją że będzie kolejny program wspierania budownictwa indywidualnego. Na co nie ma raczej co liczyć bo PiS chce rozwijać raczej budownictwo komunalno-czynszowe.
W niestabilnym kraju?
Ilość niespłacanych kredytów mamy jedno z najniższych w Europie a stabilności sektora bankowego mogą nam zazdrościć na świecie. Nie pompujemy kasy w luzowanie kagańca typu dziania USA z QE, nie drukujemy jak opętani walcząc na siłę z deflacją i nie obniżamy poziomu stóp procentowych do zerowych czy nawet ujemnych jak to ma w chwili obecnej miejsce w Japonii.
Kto inwestuje? VW we Wrześni, Mercedes w Jaworze, Fiat w Tychach.Pesa nie wyrabia się z zamówieniami. KGHM jest nadal największym producentem srebra i w pierwszej 10 największych producentów miedzi na świecie.
To co się dzieje z PLN to nie wina wyborów w Polsce tylko sytuacji na rynkach i z gospodarkami światowymi. Zobaczysz Jarek co się będzie działo zaraz przed wyborami w USA. Rok 2008 to będzie majówka przy tym co się szykuje.
