Autor Wątek: K7 vs Ibanez Universe  (Przeczytany 8481 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: K7 vs Ibanez Universe
« 20 Mar, 2016, 10:32:24 »
Mi K7 leżał wybornie jak snajperka pewnemu Finowi o imieniu Simo. Z przyczyn niezależnych od operatora musiałem puścić w świat, ten cudowny produkt z kraju kwitnącej wiśni. Kiedyś znowu sobie kupię w szarym wykończeniu. Boże błogosław Japonię.

Szary K7 zawsze chciałem go mieć.
Fajny, miły, kurwi ... milej wspominam 7620 w GUN GRAY niż K7 - jakoś lepiej leżał w łapie (gryf nie tak toporny jak K7)

Miałem kiedyś K7 i UV777 równocześnie. Binding w k7 był idealny, rzadko widywałem tak wykończone detale, nawet w sporo droższych wiosłach. Gryf, jeżeli idzie o wygodę bajka. Niestety brzmieniowo się nie obroniła i poszła w świat. A szkoda.
No pain No gain !

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
56 Odpowiedzi
33023 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 24 Kwi, 2008, 13:11:32
wysłana przez nikt
21 Odpowiedzi
11197 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Wrz, 2010, 21:47:09
wysłana przez primer
23 Odpowiedzi
15434 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Mar, 2014, 20:51:01
wysłana przez y