Więc jestem i mimo, że minęło sporo czasu niewiele udało mi się napisać, ale to nie z mojej winy

W międzyczasie zdarzyło mi się na niej już troszeczkę pograć i mogę napisać kilka istotnych rzeczy:
1. Jak dla mnie klasa sama w sobie i za całkiem przyzwoitą kasę.
2. 7 strun nie przeszkadza jak się początkowo obawiałem - wręcz przeciwnie szybko się przyzwyczaiłem i strasznie kręci mnie to, że mam możliwości standardowego stroju + bonus

3. Akcja strun niska i mimo jakiś grubych strun da się grać szybko i co najważniejsze niezależnie od konfiguracji przetworników brzmi klarownie. Wiem już, że nie każdemu te pickupy pasują, ale dla mnie są rewelka.
4. Ruchomy mostek - jak na razie dla mnie neutralny, ale to chyba z braku rozeznania. Ogólnie przy zabawie wajchą rozstraja się mało lub nawet wcale. Ale zaznaczam, że nie męczę jej zanadto.
5. Bardzo podoba mi się design, ale to chyba kwestia zmiany nastawienia, bo kiedyś Ibanezy niezbyt mi podchodziły. Teraz ten kształt uważam za bardzo ergonomiczy i jest coś w tej klasycznej już prostocie.
6. Rewelacyjne jak dla mnie zamontowano gniazdo - kiedyś mnie to trochę bawiło, bo takie "nieklasyczne" było. Teraz wiem, że prze grze na stojąco, siedząco i leżąco się świetnie sprawdza

7. Jedyny chyba minus to zbyt krótkie śrubki do blokady strun przy gryfie - jak się założy grube struny, to nie starcza gwintu, żeby złapać i trzeba imbusa sztukować

8. Czekam na pytania, bo nie do końca była to recenzja, a jakieś refleksje, które nasunęły mi się przez ostatni czas.
Na zdjęcia niestety jeszcze nie przyszedł czas - jeżeli mnie chociaż trochę zachęcicie, to postaram się to przyspieszyć

Zmieniać czarną maskownicę na dedykowane lusterko?