Zamach, nie zamach, ale pamiętam, że oglądałem kiedyś dokument o samochodach dla vipów i pamiętam, że opony tworzone są w taki sposób, żeby nawet po serii z kałacha umożliwić jazdę przez ~50km niecałą setką. Sprawa do przeanalizowania i ewentualnej zmiany dostawcy rządowych aut.