Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 321820 razy)

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Przyznaję ze chyba zupełnie nie rozumiesz o czym napisałem w szerszym aspekcie, bo wprost to na pewno tak, choć i ja zupełnie nie pojmuję do czego Ty, w kontekcie tego co napisałem pijesz. Tzn niby rozumiem ale sie dziwię ze w ten sposób. Znowu bowiem pojawia sie stereotyp, ze jeśli uważam PIS za niekoniecznie moją bajkę lub bardzo nie moją, to oznacza ze inni byli zajebiści. Wnoszę to z Twojego obrazka i tego co piszesz. Moja teza o kompromisach była totalnym uogólnieniem zycia, a nie naszej sytuacji politycznej, oczywiście odnosząca sie do tejże ale nie był to główny mój cel. Pragnę przypomnieć Tobie ze wielu z nas na dzień dzisiejszy uważa aktualną opcję za zło konieczne. W pewnym momencie dałem PIS nawet spory mandat zaufania, do tego stopnia ze moja małżonka zaczeła mówić do mnie "pisior" :D . Niestety opcja nie ma tu znaczenia jak ktoś coś w moim mniemaniu robi źle to trudno bym mu za to klaskał. Owszem myliłem sie swego czasu co do Bronka, błędnie go broniłem, bo sie nie interesowałem głębiej i traktowałem sprawe powierzchniowo.
Problem z ludźmi którzy rycza w stadzie a bez stada są "normalni" to jest dla mnie kłopot. Tacy ludzie to dla mnie totalna pomyłka, nie chce mieć z takimi nic doczynienia. Dla mnie to taki typowy przykład w kupie siła a jako jednostka nicość a w drugą stronę, jeśli w gromadzie drze ryja, a sam na sam jest miły, to kim on jest ? jak mu ufac , dla mnie to barwiona owca.
Jak mógłbym mieć szacunek dla np Kurskiego w stadzie dla mnie gnida i co spotkam takiego na imprezie bedzie miły i sympatyczny, luźno można z nim pogadać, to co od razu spoko gość ? Niestety dla mnie to nie jest ok. Dla mnie człowiek i w stadzie musi coś sobą reprezentować i wtedy mogę z nim próbować rozmawiać choćby jego poglądy były w totalnej opozycji z moimi. Dla mnie takim przykładem jest pan Cymański. Nigdy nie słyszałem z jego ust słów pogardliwych złośliwych i wulgarnych oraz jak to sie teraz fajnie mówi, mowy nienawiści.
Uwazam, ze to nie subiektywnośc jest problemem, tylko prosta zasada akcja =reakcja. Jak ktoś cham to trudno bym miał o nim dobre zdanie, niezależnie od opcji, czy to biskup czy komunista.


Posty połączone: 05 Mar, 2016, 17:00:07
Jest problem z inwigilacją dziennikarzy przez rzad PO ok jest a czym jest to , i nie ma co zasłaniac sie tym ze to wyborcza bo to są smutne fakty

http://wyborcza.pl/1,75478,19720667,eksperymenty-na-trojce.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza
« Ostatnia zmiana: 05 Mar, 2016, 17:00:08 wysłana przez commelina »