Mi też żal poprzedniego zarządcy stadniny, który pracował tam 39 lat i jakby nie patrzeć, to bardzo specyficzna praca - na pewno po tylu latach kochał te zwierzęta i to była jego życiowa pasja - ponoć nawet nie pofatygowali się, by wezwać go do Warszawy i przekazać mu wiadomości o zwolnieniu "twarzą w twarz". Beznadzieja.
Okej, "natemat" jest takie sobie, ale do Frondy i Karnowskich im jednak daleko. Ja bym to przyrównał do onetu albo gazety.peel, jak już. To konkretne info jest w każdym razie legitne. Choć IMO to wszystko i tak lepsze niż minister edukacji Gowin, którego wszystkie publikacje naukowe dotyczą etyki kościoła katolickiego i rzuca teksty o "likwidowaniu jakichśtam studiów gejowskich i lesbijskich" - jedyne, co przychodzi na myśl, to filologia polska, gdzie jest faktycznie spore zagęszczenie LGBT, z tego, co mi mówiło kilku znajomych, którzy studiują ten kierunek.