NO właśnie, chciałem sprecyzować moje widzenie zeby nie było ze "kocham" Korwina i jego dogmaty. Nasi rzadzący sprawiają na mnie wrazenie jakby nie bardzo skupiali sie na tym by państwo miało wiecej kasy, tylko by więcej z nas wydoić w imię prawa. I to zdaje sie jakoby był ich cel, wyssać, uwalić i sponiewierac pokazać kto tu rządzi. Tyle razy udowodniono np: niższa akcyza np na alkohole wodke ( to tylko przykład więc nie mówcie mi o przeciwdziałaniu alkoholizmowi ) wyższe wpływy do budzetu. To samo z podatkami odpowiednio ustawione dadzą lepsze wpływy niż ich windowanie. Niestety jak widać i poprzednia i ta ekipa jakby nie chciały tego rozumieć. Czego sie jednak można spodziewać jeśli ci ludzie w duzej wiekszości nigdy nie pracowali na tzw własny rachunek. Liczy sie tylko to co "ciemny lud kupi"