http://m.onet.pl/wiadomosci/swiat,vwj5j
Jaką masz na to uczoną odpowiedź?
Wszystko jest efektem chęci wzbogacenia się na głupocie i naiwności ludzi. Nie rozumiem do czego służy ten wątek, ale powiem szczerze: nie wiem o który konkretnie lek chodzi oraz nie znam pełnego składu. Nie mniej jednak medycyna ma wiele na sumieniu. Jest wiele afer o tzw. badania na ludziach. Stosowanie nieprzebadanych ale lansowanych leków zwykle się tak kończy. Poczytajcie też o aferze z Talidomidem.
BTW nikomu nie opłaca się aby ludzie byli zdrowi. Żresz hamburgera i fryty z colą i boli Cię brzuch? Weź Antypierd albo inny "lek" lub co gorsza "suplement diety". Prawda jest taka, że ludzie lubią się truć i łudzić. Niektórzy widzą w tym szansę na wzbogacenie się.
Dlaczego zatem są takie leki przepisywane? Bo niewielu czyta i się uczy. Lubiane są za to wykłady i konferencje. Nie ma to nic wspólnego z EBM. To jest raczej marketing i manipulacja.
Świat nauki rządzi się pewnymi zasadami. Nie sposób w pełni uniknąć nadużyć i konfliktów interesów. EBM z założenia ma ten problem marginalizować. Zasady interpretacji danych naukowych opiera się o maksymalnie zobiektywizowane kryteria. A te zaczęto wprowadzać po serii różnych skandali i błędów w leczeniu spowodowanymi opieraniu postępowania o wyselekcjonowane piśmiennictwo. Niestety i stety każdy robi co chce i jak chce, więc każdy lekarz obiera sobie jakąś drogę kariery ząwodowej. Różne są priorytety.