@Wolfhorsky przecież nie podajesz żadnych argumentów poza "ja mam rację, bo jestem lekarzem, a wy nie"
Jeśli źle rozumiemy na czym polega EBM to dlaczego nie wyjaśnisz? Bo nie ma niczego do wyjaśniania.
Pompujesz tu sobie ego swoimi publikacjami, medical degree itp., a nie potrafisz niczego logicznie wyjaśnić, tylko sprowadzasz to do elitarnej wiedzy środowiska naukowego, niedostępnej dla nas zwykłych śmiertelników. A jesteś tylko stomatologiem I wychodzą typowe kompleksy dla Twojej grupy zawodowej. Mam dwóch dobrych kumpli lekarzy, więc bywam na imprezach w ogólnie "medycznym" towarzystwie i ze stomatologiem nigdy normalnie nie pogadasz, bo zawsze macie jakieś poczucie wyższości. Z profesorem normalnie się rozmawia, jak z człowiekiem, a stomatolog zawsze wszystkich musi traktować z góry. Wchodzisz na forum gdzie się dyskutuje, ale nie będziesz dyskutował, za to chętnie porzucasz sobie żargonem. Jak już przywołujesz efekt Krugera-Dunninga to poczytaj trochę głębiej o tym jak się mają kompetencje do nadużywania żargonu (aż po angielsku musiałeś napisać:D:D). Że o Twojej bezpodstawnej zarozumiałości nie wspomnę.
Ja pytam, próbuję dyskutować, myślałem że jako lekarz napiszesz coś ciekawego w temacie, a Ty przyszedłeś tu tylko się pochwalić, że jesteś taki zajebisty, że nie musisz nikomu przedstawiać argumentów. Typowe dla nieuka, który skończył jako stomatolog.
Nigdzie nie wspominałem też o wiedzy internetowej i innych kwestiach, które próbujesz mi wmówić. Zresztą nie pierwszy raz czytasz bez zrozumienia. Zadałem pytania na które nie jesteś w stanie odpowiedzieć, chociaż taki jesteś zajebiście wykształcony. Co z tymi badaniami na grupach 100 osobowych? Są zgodne z EBM? Nie są, ale nie napiszesz, że pierdolisz tylko najpierw udajesz, że nie zrozumiałeś, a później zasadzisz "i tak nie rozumiesz, bo to tajemny świat naukowy".
I nie żadne plotki, bo np. @13 jasno pisze, czego się dowiedział i w jaki sposób (tylko nie rozwinął). Nie ustosunkowałeś się, tylko napisałeś, że to czyjaś opinia a nie EBM, więc to gówno warte.
Tymczasem to EBM jest gówno warte, co zresztą lekarze których znam również potwierdzają (ale to nie stomatolodzy, więc pewnie się nie znają ). Bo jeśli rzeczywiście EBM ma być zgodne z tymi ideami to trzeba przeprowadzić badania w taki sposób, że są one bardzo kosztowne. I kto będzie finansował takie badania? Komu będzie się to opłacało? Kto sfinansuje badania, które mogą wycofać dany lek z obiegu, przez co koncern straci mnóstwo kasy? Dobroduszny milioner? Dlatego te badania są prowadzone z nastawieniem, aby dany lek wprowadzić/utrzymać na rynku. Co widać zresztą, gdy przegląda się nawet te w linkach, które podesłałeś jako obiektywne.
Więc samo to, że nie rozmawiasz z nikim dopóki nie przedstawi Ci badań ze źródeł, które podałeś to straszna ignorancja. Nie przyjmujesz żadnego innego argumentu, bo jak nie jest EBM to są to tylko wynurzenia. Ale nie jesteś ślepo zapatrzony?
Oczywiście trzeba się badaniami interesować, ale krytycznie, a nie traktować je jak wyrocznię.
Nie jestem przeciwnikiem szczepień, ale nie wiem na ile sensowne jest to co zaczynał wcześniej opisywać @13. Może jest w tym coś ciekawego. A może to bzdura, ale wtedy także chętnie poczytam, popytam znajomych i dowiem się dlaczego to bzdura i będę o jakąś wiedzę mądrzejszy. Jak widać @Wolfhorsky Tobie obca jest praktyka analizowania, bo wystarczy że coś "nie jest EBM" i nie musisz się niepotrzebnie zastanawiać. I tylko dlatego się do Ciebie przypieprzyłem, że jesteś głupio zarozumiały, chociaż nie przedstawiłeś żadnego konkretu poza "jestem lekarzem". Na szczęście (dla pacjentów) nie jesteś prawdziwym lekarzem, tylko dentystą, bo jeszcze byś komuś krzywdę zrobił.
Widzę, że jest z ciebie lekarz-amator, psycholog-amator i naukowiec-amator
Jeśli uważasz, że nie napisałem nic konkretnego, to dla mnie oznacza, że twój bias jest zbyt silny by dopuścić jakąkolwiek merytorykę. Zamiast argumentów zrobiłeś sobie wycieczkę osobistą, czyli jak to zwykle w internetach bywa. Możesz sobie mnie odbierać jak chcesz. Pamiętaj, że tekst pisany można odbierać na różne sposoby, bo to tylko część przekazu. Stąd emotikony. Ja po prostu znam swoją wartość. Nie wiem na jakich bufonów dentystów i super lekarzy trafiłeś, ale moje obserwacje co do ego są zupełnie odwrotne.
Życzę Ci, żeby twoje zęby leczył dentysta zaznajomiony z wynikami badań i niewiedzący jak gardzisz jago/jej zawodem. Bo jakby leczył na wydajemisię, to gratuluję
O badaniach i EBM piszesz niewłaściwie, bo nie zadałeś sobie trudu i nie dowiedziałeś na czym polega EBM.
O EBM nie będę pisał czym jest, bo nikt mi nie zapłaci za napisanie tutaj artykułu. Nawet nikt o to kulturalnie tutaj nie prosił. Z resztą jakby Ci się chciało coś dowiedzieć, to już byś poczytał na ten temat. Bijesz za to pianę nazywając krzesło gitarą. Ja tak to widzę. Cięzko zatem podjąć dyskusję.
Odpowiem na Twoje pytanie: jendo badanie jest tylko cząstką - nawet na tysiącach osób. Z resztą nie napisałeś jakie to badanie. Nie będę tu używał fachowych określeń, które nazywasz żargonem. Jako gitarzyści używamy fachowych określeń i żargonu. Zamiast pisać "te duże szklane bańki z tym metalowym w środku" piszemy "lampy końcówki mocy". Dla osoby spoza jest to niezrozumiałe. Według Ciebie automatycznie to świadczy o jakimś wywyższaniu i elitarności. Twoja agresja i wypowiedź świadczą o teoim bólu dupy.
polecam maść
Według EBM, które miniesłusznie imputujesz jako mojego boga, uedno badanie ma określony stopień dowodowości w zależności od typu badania, jego konstrukcji, grupy eksperymentalnej oraz obiektywizmu. Nie chroni to w 100% od nadużyć i nie jest też 100% up-to-date.
Wysoki stopień dowodowości mają wielozespołowe analizy setek badań. Powstaje wówczas "krzywa prawdy", czyli odpowiedź, którą można zawrzeć w krzywej Gaussa. Najbardziej prowdopodobna odpowiedź jest zwykle najbliżej prawdy.
A teraz, zamiast koncentrować swoje negatywne emocje na iluzji internetowej mojej osoby, poczytaj proszę badania na temat szczepionek.
Podsumowując. Wylecz kompleksy, dowiedz się na czy, polega to EBM i podejmij merytoryczną polemikę.
Dziękuję