Po Londku fruwa wielkie stado uciekinierów aleksandrett, a temperatura tam też lubi spaść poniżej zera o tej porze. Futrzasty bandyta zamordował biedną papużkę falistą, pewnie uciekła komuś, albo wlazł do czyjegoś domu. Niemniej jednak sytuacja tragiczno-komiczna, jak lubię najbardziej