Z tym samobujem jak dla mnie tak samo przesadzone jak i cała afera wokół Polski. Jedyne co ze Bieńkowska głosowała za ale ta pani wystawiła sobie laurke już wczesniej.
@pivovarit tak czytam co piszesz i zauważam w Tobie pierwiastek Korwina. "Słabsze jednostki muszą wyginąć " to takie bardzo korwinowe, ale IMO mało ludzkie. Daleko mi do socjalisty ale trudno mi sie zgodzić z takim systemem.
Sa jednostki jak pisał przychlast nie przystosowane z różnych względów, słabsze psychicznie itd itd. Człowiek nie jest albo biały albo czarny i nie chodzi mi tutaj o kolor skóry. Jest miejsce dla każdego, jeśli byłyby tylko takie same jednostki mocne, wybitne, kto zmywałby naczynia, sprzatał, wykonywał czynności proste, bez ujmowania tym czynnościom godności i czegokolwiek prócz wygórowanego wynagrodzenia. I tutaj faktycznie zderzamy sie z rzeczywistością w której często tej jednostki wpadają w jedno z zagrożeń z linku podanego przez iwronka
Chcę = sasłuzyłem =należy mi się, to faktycznie jest problem, ale jak wspomniałem nie jesteśmy czarno biali.
Wprawdzie wypowiedź skierowana do pivovarita, tymczasem pozwolę sobie dołączyć się. Otóż niezbyt widzę w czym brak socjalizmu przeszkadza w zmywaniu naczyń, sprzątaniu i wykonywaniu czynności prostych.
Tak widzę ze nie zrozumiałes mojego przesłania, przeczytaj jeszcze raz do czego sie odnosiłem , ja z kolei nie rozumiem skąd u Ciebie odniesienie do braku socjalizmu, bo o tym zupełnie nie pisałem.
Jarek mam 178cm wzrostu, 108 kg i wyskoku dosiężnego 30cm. Moim wielkim marzeniem jest grać w zawodowej lidze NBA. Żądam, aby za każdym razem gdy wykonuję efektowny slam-dunk wbiegał na boisko trener i podstawiał mi drabinkę. To przecież jest głęboko niesprawiedliwe, że taki Shaq sobie podchodził do kosza ot tak i sobie te piłkę tam wsadzał.
Cos musiałem chyba źle napisać ze mi takie banialuki sadzisz. Napisałem wyraźnie, a Ty prawdopodbnie nie doczytałeś linku od lwronka, ze to czyli nieprzystosowanie jednostki, często miesza sie z roszczeniowością co jest fatalnym rozwiązaniem, więc po chuj mi piszesz takie rzeczy, kiedy własnie zwracam również na to uwagę ze to jest problem, ze nie każdemu sie wszystko należy a jedynie dobrze by było, by słabsze jednostki znały swoje miejsce w szeregu, a silniejsze nie próbowały tych słabszych unicestwić lub totalnie pozostawić w nicości co tez nie powinno oznaczać pomagać za wszelką cenę i do bólu.
Umiar we wszystkim.
@pivovarit Ja sie przyznaję

nie byłem w stanie tego wszystkiego przeczytać i skupiłem sie na Twoim ostatnim zdaniu

Nie mniej często można odnieść takie wrażenie, ze tak uważasz, ze wszystkie słabsze jednostki należy zaorać a przynajmniej olać i sie nimi nie przejmować.