Z tym samobujem jak dla mnie tak samo przesadzone jak i cała afera wokół Polski. Jedyne co ze Bieńkowska głosowała za ale ta pani wystawiła sobie laurke już wczesniej.
@pivovarit tak czytam co piszesz i zauważam w Tobie pierwiastek Korwina. "Słabsze jednostki muszą wyginąć " to takie bardzo korwinowe, ale IMO mało ludzkie. Daleko mi do socjalisty ale trudno mi sie zgodzić z takim systemem.
Sa jednostki jak pisał przychlast nie przystosowane z różnych względów, słabsze psychicznie itd itd. Człowiek nie jest albo biały albo czarny i nie chodzi mi tutaj o kolor skóry. Jest miejsce dla każdego, jeśli byłyby tylko takie same jednostki mocne, wybitne, kto zmywałby naczynia, sprzatał, wykonywał czynności proste, bez ujmowania tym czynnościom godności i czegokolwiek prócz wygórowanego wynagrodzenia. I tutaj faktycznie zderzamy sie z rzeczywistością w której często tej jednostki wpadają w jedno z zagrożeń z linku podanego przez iwronka
Chcę = sasłuzyłem =należy mi się, to faktycznie jest problem, ale jak wspomniałem nie jesteśmy czarno biali.
No nie no. Przekręcacie to, co mówię. Te ostatnie textwalle to było tylko przekomarzanie się z Tadziem, który uważa, że wszystko zawdzięcza seksizmowi ojca, który wstawił mu do pokoju komputer a nie lalki Barbie. Nie postuluję nigdzie, żeby orać prekariuszy pługiem.
Cała dyskusja wyszła od artykułu:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,141202,title,Grozne-zaniechanie-w-ekipie-Tuska-Tomasz-Wroblewski-KOD-pokolenie-niezatrudnialnych,wid,18073704,martykul.htmlOpowiada on o pokoleniu niezatrudnialnych, którzy zostali "oszukani". Oszukano ich, że bylejaki dyplom będzie gwarancją pracy.
I oto mamy teraz zastępy roszczeniowych magistrów z bioetyki i filozofii, którym ego nie pozwala chwycić za młoteczek.
I tak oto mamy sytuację, w której magister z filozofii siada za kasę w Biedrze za 1200 do ręki a Pani Mariola po szkole średniej bierze 200zł za sprzątanie u mnie w mieszkaniu. A Pani Mariola codziennie obskakuje 1-2 mieszkania.
Brakuje nam inżynierów, lekarzy i generalnie specjalistów a mamy całe zastępy filozofów i politologów na kasach w Tesco. Czy to jest mało ludzkie jakby spróbować przenieść część ludzi z jednej grupy do drugiej zamiast dodatkowo opodatkowywać tych, którym się chciało i oddawać te pieniądze kasjerom? Specjaliści nie mieliby o co się bać a mniejsza podaż kasjerów przyczyniłaby się do wzrostu płac i w tych sektorach. Zdaję sobie sprawę z istnienia sytuacji wyjątkowych i że to, co mówię nie jest takie proste w realizacji z różnych powodów, ale nie chcę pisać kolejnego textwalla, żeby tylko udowodnić, że to rozumiem
Posty połączone: 16 Sty, 2016, 10:57:12
@pivovarit to bardzo szlachetne i piękne, ze próbujesz uświadamiać lewaków, ale tak jak Przychlast zauważył - nie każdy najwyraźniej ma na tyle rozwinięty mózg, by zrozumieć, ze socjalizm i partiokracja to smycz zrobiona z gówna, która jednocześnie cię ogranicza i śmierdzi. Zatem po co z debilami dyskutować *poważnie* skoro oni wytoczą ci argumenty typu dane z Eurostatu albo sondaże cbosu
Spotkałem się nawet z takim argumentem: "Co wy się tak kłócicie o te politykę, przecież to to samo jak kłócić się o drużyny piłkarskie".
Szkoda nerwów na ograniczone umysły lewackiego plebsu.
Nie no, ja Tadzia bardzo lubię i szanuję, i dlatego nie mogę patrzeć jak gada głupoty