Życie Cię doświadczyło, poradziłeś sobie z tym, serio, piona za to i szacuneczek.
Ale pomyśl sobie tak. Masz dokładnie to samo życie, tylko jesteś 2-3 razy głupszy. Po prostu pewne rzeczy Cię przerastają intelektualnie. Nie potrafisz myśleć w szerokiej perspektywie, programowanie to czarna magia dla nerdów, z matematyki to liczysz w miarę sprawnie do 1000, zasób angielskich słów wynosi jakieś 300, etc etc.
I teraz serio-TACY LUDZIE ISTNIEJĄ. Co więcej, myślę, że stanowią dużą cześć populacji. Nie chcę się jakoś specjalnie wywyższać, ale w gimnazjum miałem całkiem spory przekrój przez społeczeństwo, i są ludzie, SERIO, którzy nawet mimo sporych chęci i pracy, pewnych rzeczy nie ogarną i chuj. Ja wiem, że też mam ograniczenia, lekarzem raczej bym nie został, na studiach termodynamika była dla mnie serio mega katem (zaliczyłem po angielsku).
Zanim mi odpowiesz, serio, przemyśl sprawę.
Całusy :*.
Posty połączone: 15 Sty, 2016, 20:45:40
Jezu, chyba nie znam innego słowa niż serio. Serio. Przepraszam.
Przemyślałem i nie znalazłem żadnej moralności, która uzasadniałaby temperowanie tych, którzy swoje przeszli i wyszli na prostą.
To samo z przedsiębiorcami (zwłaszcza młodymi). Nie znam ani jednej osoby, która by swojego w życiu nie przeszła.
No chyba, żeby byłby to tani chwyt dla "polskiej" gawiedzi, która modli się tak: