Yoyowe community dyskutujące na temat zmiany nazwy tricku "suicide", bo jest zbyt offensive dla wielu ludzi
A ja się cieszę, że jeszcze cokolwiek kogokolwiek rusza. Mój kumpel tak skończył ze sobą i dla mnie nie jest to tylko puste słowo, czy też zabawne, wzięte z pop kultury.
Swego czasu w mojej szkole była fala samobójstw. Z czego jedną z nich był mój kolega z ławki... no ale co z tego? To nazwa ryzykownego triku a nie nawoływanie do skakania z budynków. Nazwę "Candy Rain" też zmienimy, bo cukrzyków obraża? A co z "Hammer Smashed Face" i podobnymi? Założę się, że patrząc globalnie to minimum kilka osób na godzinę ginie w taki sposób. Umarł mi ojciec w bardzo nieodpowiednim momencie życia i co? Mam wymagać od ludzi, żeby zakazali puszczania Króla Lwa i Star Wars?
Ludzi rusza nie to, co powinno.
Posty połączone: 02 Gru, 2015, 09:36:06
a, zszokowało mnie to:
http://www.rp.pl/ZUS/312019859-ZUS-od-kazdej-umowy---prezydencki-projekt-obnizajacy-wiek-emerytalny.html