Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1412847 razy)

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Jest takie chińskie przysłowie: "Gdy mędrzec wskazuje palcem na księżyc - idiota patrzy się na palec". I to w zasadzie tyle co mam do wniesienia do dyskusji o "500 zł na dziecko", który to pomysł pełowiakom stoi kością w gardle.

PO uchwaliło 1000 pln miesięcznie w pierwszym roku po narodzinach dziecka. Łącznie powiedzmy rodzina z.dwójką dzieci, w roku, w którym urodzi się trzecie, miałaby dostawać 2000 miesięcznie. W przypadku wielu rodzin jest to prawie drugie tyle, co zarobki obojga rodziców, jeśli mają minimalną krajową, jak około 20% pracujących, o ile dobrze pamiętam. W sumie, to jest to całkiem ciekawa metoda walki z niżem demograficznym, ale rodzi też obawy. Mamy rzeszę ludzi, których dobrobyt zależny jest od jednego przepisu. Wystarczy, żeby utrzymać obecną partię przy korycie na długie lata, bo wystarczy postraszyć, że inne partie zabiorą cukierka. Populistyczny geniusz roku dla tego kto to wymyślił.

Posty połączone: 13 Lis, 2015, 14:21:03
opodatkowanie pracy na poziomie 69%
Że co? :P

( Obraz usunięty.)

No co Was tak dziwi ? Na serio nie wiecie jakie są koszty pracy ? Podatek, ZUS co ciekawe w Polsce liczony od sumy brutto a dostajesz netto czyli niejako podwójnie opodatkowana część,  także  urlop pracownika to dla mnie jest opodatkowanie pracy za to muszę zapłacić lub inaczej to państwo dostaje z powrotem za to ze ktoś pracuje a tak już serio licząc w praktyce sprowadza sie to do tego ze jest to ok 100% Czyli jeśli pracownik zarobi 10zł to zeby wynik ekonomiczny miał sens musi wypracować 20 zł
Tyle ze to akurat nie jest zadną załugą jedynie, faktycznie nieudolnej, PO ale całości, mniej więcej od millera licząc.

Jeśli wypracuje 20 pln przy 10 wynagrodzenia, wychodzisz na zero, chciałeś chyba powiedzieć ;)
« Ostatnia zmiana: 13 Lis, 2015, 14:21:03 wysłana przez lwronk »