Może lepiej po prostu piec zmienić? Bo jak widzę teorię w postaci "drastyczna zmiana brzmienia po wymianie lamp MOCY" mi się nóż w kieszeni otwiera.
Preampy se przeróbcie lepiej. Albo kupcie se po Marszalu.
Chodzi o niuanse,których ty widocznie nie słyszysz.Prosimy o radę,ale ani w moim ani w kolegi wątku nic konstruktywnego nie wniosłeś.
Wniosłem, ale najwyraźniej przerasta Cię umiejętność czytania między wierszami i rozumieniem pewnego rodzaju sarkazmu.
Jeśli chcecie bawić się w "zmianę" brzmienia to DLA MNIE logiczniejszym rozwiązaniem wydaje się babranie się z preampem, który to kreuje brzmienie. Rozumiem z Waszych postów, że chcecie jakoś DRASTYCZNIE/do góry nogami/całkowicie/bardzo (wybierz sobie określenie, które najłatwiej przyswoisz) zmieniać brzmienie, to chyba nie na sekcji lamp mocy. One mogą co najwyżej dać pewnego rodzaju wykończenie. Jaki szlif. Whatever. No i żeby być fair: RFT.
Nie jestem sarkastyczny a o zabawie preampem napisałem dwa posty wcześniej,więc doczytuj a nie atakuj.Sarkazmem to ty operujesz w dodatku nie twórczym.Nikt tu nie mówi o drastycznej zmianie brzmienia.Niuanse chłopie.Nie przegadujmy się jak podstawówka tylko dojdźmy wspólnie to jakiś konkretnych wniosków.Luzik i porozumienie o to w tym chodzi.O.K
Posty połączone: 15 Paź, 2015, 17:10:20
Jak macie Sovteki to zmieńcie na JJ. Tu słychać różnicę dość sporą wg. mnie.
Tylko ma plus czy na minus